Instytut Obywatelski Instytut Obywatelski
1277
BLOG

Europie nie jest do śmiechu

Instytut Obywatelski Instytut Obywatelski Polityka Obserwuj notkę 20

Weronika Przecherska*

Za sprawą ostatniego skandalu na linii Budapeszt-Berlin znów bardzo głośno zrobiło się o Viktorze Orbánie , jego polityce oraz napięciach w relacjach niemiecko-węgierskich. Niestety zarówno zmiany na Węgrzech, jak i ostatnia wymiana zdań pomiędzy kanclerz Merkel a premierem Orbánem, to dwa symbole tego, co dzieje się dziś w Unii Europejskiej. I dwa problemy, z którymi boryka się współczesna Europa.

Pierwsza to rosnący w siłę populizm, nacjonalizm i demagogia. I Węgry wcale nie są na mapie Europy wyjątkiem. Czy tylko na Węgrzech donośne są głosy populistów? Czy tylko tam w siłę rosną nacjonalizmy? Czy tylko węgierscy politycy straszą napływem obcego kapitału i utratą suwerenności? Nie. Ale to na takich polityków Węgrzy oddali głos i jest to ich konstytucyjne prawo. To właśnie polityczna wizja Fideszu uwiodła i przekonała prawie 60 proc. Węgrów. I to Fideszowi zdecydowali się dać mandat zaufania. A że partia Orbána bez pardonu traktuje węgierską demokrację jako instrument do załatwiania swoich partykularnych interesów? Nowa konstytucja, ograniczenia uprawnień Trybunału Konstytucyjnego i wolności mediów coraz bardziej oddalają Węgry od standardów europejskich. Jednak nie do końca zniechęcają samych Węgrów. Fidesz, choć traci na popularności, ma legitymizację do dalszego działania.

Zmiany na Węgrzech niepokoją. Równie mocno niepokoi jednak to, że wachlarz instrumentów Unii w takiej sytuacji jest dość niewielki. Unia może np. odebrać Węgrom prawo głosu w Brukseli lub odciąć ich od pomocy finansowej. Jednak i to nie jest takie proste. Jak określił francuski „Le Monde”  relacje na linii Budapeszt-Bruksela przypominają dziś zabawę w kotka i myszkę. „Tyle tylko, że węgierska myszka jest wyjątkowo zręczna, a europejski kot zadłużony i niezdecydowany” – dodał celnie dziennik. (cytat za www.presseurop.eu)

To właśnie coraz bardziej antyeuropejskie postępowanie Węgier i niemieckie reakcje na ten problem wywołały na początku tygodnia dyplomatyczny skandal. Przypomnijmy. „Wykluczenie Węgier z UE jest możliwe” – stwierdził kontrkandydat Angeli Merkel Peer Steinbrück. – „Zrobimy wszystko, żeby Węgry sprowadzić na właściwą drogę, ale nie oznacza to, że zaraz wyślemy tam kawalerię” – riposta Merkel była szybka i nieco ironiczna. Owo wysłanie kawalerii było odwołaniem do dawnej wypowiedzi Steinbrücka. Socjaldemokrata chciał wówczas wysyłać kawalerię na będącą podatkową oazą Szwajcarię. – „Niemcy już raz wysłały czołgi” – skomentował wypowiedź Merkel poruszony Orbán.

Można się zastanawiać, czy nie do przewidzenia był zły odbiór politycznej gry słów pomiędzy Steinbrückiem a Merkel. Podobnie, jak można stawiać pod dużym znakiem zapytania sens wypowiedzi Orbána. Jak podkreśla „Der Spiegel”, węgierski premier odwoływał się przecież do roku 1944, kiedy Węgry były wśród sojuszników hitlerowskich Niemiec. Jednak reakcja Orbána i tak bezpośrednie odwołania do działań nazistowskich Niemiec szokują. Rozgrywają się przecież w sferze dyplomatycznej.

Można odnieść wrażenie, że przede wszystkim dlatego oburzają. Przecież od miesięcy obserwujemy zdjęcia Merkel z dorysowanymi wąsami Hitlera, swastyką czy w nazistowskim mundurze. Stały się elementem protestów czy prasowych okładek. W zaostrzającym się coraz bardziej europejskim dyskursie mniej niż te porównania dziwi z jaką łatwością się je rzuca. Także, jak pokazują ostatnie wydarzenia, na szczytach władzy. Dyplomatyczny skandal na linii Berlin-Budapeszt udowodnił, że w pogrążonej w kryzysie Europie wystarczy słowo, by jak najszybciej odwołać się do najczarniejszych kart europejskiej historii. I to chyba powinno nas niepokoić najbardziej.

*Weronika Przecherska - ekspertka ds. polityki Niemiec, analityk polityczny w Instytucie Obywatelskim

Tekst opublikowany na: instytutobywatelski.pl

Zajmuje nas: społeczeństwo obywatelskie, demokracja, gospodarka, miasta, energetyka. Nasze motto to "Myślimy by działać, działamy by zmieniać".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka